PisaliÅ›my o ruchu polbanku, który proponuje przerzucenie ryzyka kredytowego caÅ‚kiem na klienta – pracownicy banku kontaktujÄ… siÄ™ z kredytobiorcami i oferujÄ… podpisanie aneksu podwyższajÄ…cego marżę. Można odmówić, ale tu bank powoÅ‚uje siÄ™ na zapis umożliwiajÄ…cy wypowiedzenie umowy w razie zmiany sytuacji ekonomicznej kredytobiorcy.
Decyzja polbanku wywoÅ‚aÅ‚a podziaÅ‚ zdaÅ„ wÅ›ród bankowców. Jedni uważajÄ…, że ryzyko trzeba przerzucić na klienta (sic!) podnoszÄ…c mu koszty – marża, dodatkowe ubezpiecznienie, inni na szczęście uważajÄ… takie ruchy za bezsensowne.
-ZakÅ‚adamy, że obecna sytuacja na rynku jest przejÅ›ciowa i nie chcemy wykonywać w stosunku do klientów żadnych nerwowych ruchów – deklaruje Piotr Utrata z ING.
– Najważniejsze, żeby kredyt byÅ‚ spÅ‚acany. Nawet jeÅ›li wartość zabezpieczenia jest mniejsza od kredytu, dobrym klientom nie bÄ™dziemy utrudniali życia – mówi Aleksandra Kwiatkowska z GE Money.
NajwiÄ™kszy na rynku kredytodawca, bank PKO BP, wysÅ‚aÅ‚ Gazecie Wyborczej oÅ›wiadczenie, w którym nie wyklucza, że niektórych klientów mogÄ… czekać kÅ‚opoty. „Gdy poziom kredytu przekracza 130 proc. wartoÅ›ci mieszkania, w toku indywidualnych rozmów proponujemy kredytobiorcy ustanowienie dodatkowego zabezpieczenia kredytu”. A jeÅ›li klient odmawia? „Bank Å›ciÅ›le monitoruje obsÅ‚ugÄ™ danego kredytu” – czytamy w oÅ›wiadczeniu PKO BP.
Źródło: http://gospodarka.gazeta.pl/pieniadze/1,52983,6421822,Banki__Nie_kazemy_doplacac__ale___.html
Jakie ryzyka i koszty ponosi klient, a jakie bank? Jak klient może zabezpieczyć się przed niekorzystnymi dla niego zmianami? Nijak. Jeszcze każdy musiał podpisać w przypadku kredytów denominowanych w walucie obcej, że jest świadomy ryzyka kursowego. A czy bank też musiał podpisać takie oświadczenie?
Nie da siÄ™ ukryć – banki majÄ… w stosunku do klientów pozycjÄ™ dominujÄ…cÄ… i mogÄ… dyktować warunki, jakie tylko im siÄ™ spodoba. A ty kliencie – pÅ‚acz i pÅ‚ać. W koÅ„cu bank jest od tego, żeby zarabiać.