Dla banków i realnej gospodarki groźna jest nieprawdziwa teza na temat braku płynności. To ona jest podstawą osłabienia złotego, zachwiania jego kursu. Około 100 mld złotych portfela kredytowego jest denominowane w walutach obcych, głównie we franku szwajcarskim, co stanowi blisko 40 proc. zobowiązań wszystkich gospodarstw domowych. Wzrost wartości euro lub franka szwajcarskiego o 20-30 gr., powoduje, że wolumen tych kredytów rośnie o 20-30 mld złotych z dnia na dzień.
Tymczasem bankowcy siedzą na górze pieniędzy i wolą wycofać się z kredytowania niektórych sektorów czy kredytowania w obcej walucie. Mają 30 mld żywej gotówki nadpłynności do tego może dojść 16-17 mld z obligacji i rezerwy obowiązkowej.
Banki zdajÄ… sobie sprawÄ™, jak duży kryzys nas czeka. Ale problemy nie bÄ™dÄ… wynikaÅ‚y z braku pÅ‚ynnoÅ›ci, chyba że niektóre z banków ukrywaÅ‚y swoje prawdziwe problemy… Banki komercyjne nie chcÄ… udzielać kredytów ani nie muszÄ… ich udzielać. Banki i tak wyjdÄ… na swoje i zarobiÄ…, dziÄ™ki NBP.
Źródło: Banki w Polsce chcą zarobić na kryzysie