Publikujemy list jednego z Klientów mbanku:
ChciaÅ‚em siÄ™ podzielić mjÄ… krótkÄ… historiÄ…. Otóż byÅ‚em ostatnio w mbanku w [….] i chciaÅ‚em wypowdzieć umowy kart kredytowych i rachunku. ekonto niestety muszÄ™ zachować, bo tak mam zapisane w umowie KH. Pani w punkcie byÅ‚a dla mnie miÅ‚a dopóki nie powiedziaÅ‚em co chcÄ™ zrobić. Nagle okazaÅ‚o siÄ™ że potrzebnych kwitów nie można znaleźć że system nie dziaÅ‚a i że w ogóle to jestem niemile widziany. SpÄ™dziÅ‚em tam tyle czasu że przyrzekÅ‚em sobie że moja noga tam jeszcze tylko postanie żeby zamknąć sprawÄ™ kredytu jak go spÅ‚acÄ™. W poniedziaÅ‚ek zakÅ‚adam konto gdzie indziej a z moimi dochodami kartÄ™ kredytowÄ… dostanÄ™ od rÄ™ki w każdym innym banku.
Pozdrawiam was i wszystkich zachęcam do omijania tego banku szerokim łukiem
[…]
No cóż, po raz kolejny bankozaurus pokazuje swoje prawdziwe oblicze – wszystko jest ok, dopóki klient nie chce czegoÅ› od nich albo nie chce odejść.
A ja polecam dwa artykuły:
http://pb.pl/Default2.aspx?ArticleID=7e9099f5-0798-4837-ada3-dd2a140dd23b&open=sec
http://www.wprost.pl/ar/151486/Puls-gospodarki/?I=1360
Jak widać łamanie prawa przez BRE Bank to nie nowość.
Ależ ekonto moim zdaniem NALEÅ»Y zachować:) Co wiÄ™cej, należy zachować kartÄ™ do ekonta. Należy również jak najczęściej wypÅ‚acać drobne kwoty z bankomatów (za każdÄ… takÄ… transakcjÄ™ bankozaur pÅ‚aci), dokonywać przelewów na drobne kwoty etc. Z caÅ‚Ä… pewnoÅ›ciÄ… do takich kont bankozaur dopÅ‚aca i to solidnie. Jak widać, to jednak konta ludzi majÄ…cych tam kredyty hipoteczne sÄ… dla „zarzÄ…du” najwiÄ™kszym utrapieniem. Grunt to nie trzymać w BRE żadnych poważniejszych kwot, nie przelewać tam pensji i nie korzystać z żadnych usÅ‚ug, które sÄ… dla bankozaura rentowne.
Podobnie byÅ‚o u mnie.. muszÄ™ czekać 3 miesice zanim pozwol mi zamknac ekonto… Bo am KartÄ™ kredytowa i 3 miesiace po zlikwidowaniu karty moge dopiero zaczac zamykac konto.
Zdecydowanie popieram opuszczenie tego „banku”. WÅ‚aÅ›nie zaÅ‚ożyÅ‚em konto w innym banku i mam zamiar wycofać wszystkie wolne Å›rodki, a z ekonta bÄ™dÄ™ korzystaÅ‚ dużo i symbolicznie. A byÅ‚em w m prawie od powstania.
Ja też powolutku wycofuję. Właśnie przenoszę lokaty mimo że mają lepiej oprocentowane. Likwiduję kartę kredytową. Moją pensję też zobaczy inny bank. Zostawiam tylko kredyt. Wszystkie polecenia przelewu, wszystko przenoszę do innego banku. Jak tylko będzie okazja to przeniosę kredyt do innego banku. Szkoda gadać.
Mam nadzieję że Ci którzy o tym zdecydowali pożałują tego. Ja w każdym razie zrobię wszystko żeby tak było. Krok po kroku. Bez emocji. Tak jak oni.
Uważam, że należy likwidować nie tylko kart kredytowe i debetowe, ale i konta firmowe, przez które przepływa duża ilość pieniędzy. Również mam kredyt hipoteczny w mbanku. Jeśli oni są nieuczciwi- my bądźmy przynajmniej mądrzy.
Hej
sluchajcie, mam kredyt w Multibanku. I jako, ze umowy w sumie poza zmiana nazwy multi/mbank niczym sie nie roznia, rowniez w umowie kredytowej mam zapis o tym, iz posiadajac kredyt jestem zobligowany do posiadania rachunku bankowego. Natomiast co do likwidacji konta… UOKiK:
uzależnianie zawarcia umowy o kredyt hipoteczny od założenia konta bankowego. Zgodnie z przepisami uzależnianie zawarcia i wykonania umowy od wykupienia innego produktu ? rachunku bankowego ? jest niezgodne z prawem (klauzula wpisana do rejestru postanowień niedozwolonych http://www.uokik.gov.pl). Cieszy fakt, że większość banków już dokonała zmian w taki sposób, aby konsument nie był zobowiązany do posiadania płatnego rachunku oszczędnościowo-rozliczeniowego, a raty kredytu mogły być wpłacane na specjalny, bezpłatny rachunek techniczny służący tylko i wyłącznie obsłudze kredytu.
Zatem, pod tym punktem umowy o wymaganym posiadaniu w banku konta, mozemy sie podpisac 10 razy a i tak nie ma mocy prawnej. A te ktore zostaly wczesniej wpisane (jak u mnie w 2005 r.) traca moc prawna.
A propos, uwazam, ze gdybysmy wszyscy zaczeli likwidowac konta w mbanku i multibanku to to by moglo odniesc skutek. Ja jestem w trakcie likwidacji rachunkow i przenosze sie do innego banku (choc nie zdecydowalem sie jeszcze jakiego…)
pozdrawiam!